Skan twarzy przy wejściu na stronę z pornografią - trwają rozmowy o kontrowersyjnym rozwiązaniu

Pewne tematy są dosyć wrażliwe. W internecie możemy znaleźć pełno żartów i memów nawiązujących do łatwości, z jaką można obejść prośbę o potwierdzenie swojego wieku, gdy chcemy zobaczyć treści przeznaczone dla dorosłych. Problem jest jednak realny, a pornografia i brutalność są na wyciągnięcie ręki dla nieletnich. Rząd Australii postanowił poszukać rozwiązania, a jeden z podległych mu departamentów, wyszedł z bardzo… kontrowersyjną inicjatywą.

Zobacz też: Książka Black Mirror>>

Treści dla dorosłych po skanie twarzy

Za całą afertę odpowiada Australijskie Ministerstwo Spraw Domowych (Department of Home Affairs), które w odpowiedzi na pytanie australijskiego rządu, sformułowali propozycję wprowadzenia rozwiązania, dosyć jednoznacznie kojarzącego się z  dystopią i mrocznymi wizjami przyszłości prezentowanymi w Black Mirror czy innym dark Sci-Fi.

Ograniczenie dostępu nieletnich do ponografii miało by polegać na skanowaniu twarzy i porównywaniu go ze zdjęciami z rządowej bazy danych, w celu weryfikacji faktycznego wieku użytkownika. Rozwiązanie miałoby blokować też inne treści nieprzeznaczone dla dzieci, takie jak np. strony i usługi umożliwiające hazard.

Skanowanie twarzy nie jest niczym nowym. Wystarczy spojrzeć na Chiny, gdzie funkcjonuje to już w skali całego kraju. W samej Australii aktualnie trwają pracę nad wprowadzeniem go w celu rozpoznawania tożsamości obywateli i posiadanych przez nich uprawnień, np. przy okazji kontroli pojazdu i prawa jazdy oraz by pomóc w odnajdywaniu przestępców i zapobiegać kradzieży tożsamości. To właśnie pod ten system miałaby zostać podpięta funkcja weryfikowania wieku użytkownika komputera, a nosi on nazwę The Capability (ang. Możliwość, Zdolność, Umiejętność).

Co ciekawe, rozmowy i prace nad rozwiązaniem trwają, chociaż według aktualnego prawa, taki system działałby niezgodnie z aktualnym prawem australijskim, nad którego zmianami aktualnie trwają prace, a skanowanie twarzy obywateli ma umożliwić Ustawa o Rozpoznawaniu Tożsamości 2019 (Identity-matching Services Bill 2019). Sam projekt został już raz odrzucony ze względu na luki dotyczące kwestii takich jak bezpieczeństwo i prywatność.

Zobacz też: delegalizacja przeróbek z politykami w USA>>

Krytyka rozwiązania

Rozmawiając o takich systemach zawsze pojawiają się problemy o co najmniej dwóch charakterystykach. Pierwsza to etyka, prywatność i inwigilacja. Nie brakuje opinii, że zaproponowane rozwiązanie jest wręcz "totalitarne" i z pewnością uderza w wolność i poczucie bezpieczeństwa, jakie każdy ma prawo czuć we własnym domu. Druga kwestia to problemy techniczne, takie jak dostęp do treści dla dorosłych z poziomu urządzenia bez sprawnej kamery oraz technologia pozwalająca odróżnić twarz od zdjęcia ustawionego przed obiektywem.

Kłopotów z wprowadzeniem takiego mechanizmu jest wiele, o czym przekonała się chociażby Wielka Brytania. Tam również podjęto ten temat przy okazji dyskusji o lepszym zabezpieczeniu treści dla dorosłych, gdzie ze względu właśnie na problemy prawne, moralne i logistyczne, pomysł zaniechano.

Wygląda jednak na to, że tendencja jaką wykazują rządy krajów jest jasna, a prace nad podobnymi systemami będą nadal trwać.

KSK

fot. pexels.com

źródła: futurism.com; businessinsider.com