StandardToilet - pochylona toaleta, która ma zapobiec "marnowaniu" czasu w godzinach pracy

Ludzie to nie roboty. Męczą się, muszą jeść, odpoczywać i… wydalać. Raczej nikogo nie powinien dziwić fakt, że część tych czynności odbywa się w trakcie pracy. Na niektóre z nich mamy czas w trakcie przerw, ale pewne potrzeby musimy załatwiać w nieco bardziej pilnym trybie, co jak się okazuje, może nie podobać się niektórym pracodawcom. Z pomocą przychodzi firma StandardToilet, oferująca celowo niewygodne muszle klozetowe.

Pochylona toaleta

Projekt StandardToilet zakłada, że toaleta nie jest pozioma, lecz nachylona pod kątem 13 stopni w stronę podłogi. Powoduje to, że użytkownik delikatnie się z niej zsuwa. Ma to sprawić, że spędzenie na "siedzeniu" na takim urządzeniu dłużej niż 5 minut ma powodować dyskomfort i zmusić pracownika do jak najwcześniejszego zejścia z niego.

Autorzy projektu wskazują, że taka toaleta ma sprzyjać utrzymaniu poprawnej postawy wśród użytkowników oraz zwiększyć produktywność osób zatrudnionych w miejscach, gdzie wykorzystywane będzie ten model toalety, ponieważ będą spędzać na nich mniej czasu.

Zobacz też: Chiny wprowadzają ograniczony czas na granie w gry komputerowe>>

Niewygodna deska klozetowa - reakcje i opinie

Sporo na temat pochylonej toalety możemy przeczytać na Twitterze, gdzie sprawę nagłośnił min. aktor Dave Vescio. Wielu komentujących wskazuje na absurdalność tego pomysłu. Pojawiają się poglądy dotyczące wyzysku pracowników i odczłowieczania aktywności zawodowej, poprzez traktowanie zatrudnionych jak zasób, a nie ludzi.

Obok oskarżeń o dystopijność, pojawia się też inne ciekawe zagadnienie tj. kwestia osób z kontuzjami - czy ktoś kto skręcił kostkę albo nadwyrężył kolano w ogóle będzie mógł skorzystać z takiej toalety? Nie wspominając już o osobach z innymi wadami wrodzonymi, problemami ze stawami czy po prostu starszymi. Czy zamierzone utrudnianie człowiekowi wykonywania tak podstawowej czynności jak wizyta w toalecie jest w ogóle moralne? Czy takie traktowanie naprawdę pomoże pracownikowi w byciu bardziej produktywnym?

Odbiór społeczeństwa wydaje się być więc co najmniej negatywny, natomiast strona internetowa firmy odpowiedzialnej za pomysł, w chwili pisania artykułu została wyłączona. Jak zarządy firm podejdą do takiego rozwiązania? Najpewniej przekonamy się niedługo.

Zobacz też: Skan twarzy przy wejściu na stronę z pornografią>>

KSK

fot. instagram.com/proplumbing

źródła: twitter.com; dailymail.co.uk