Robert Lewandowski z pucharem Ligi Mistrzów!
2020-08-24 08:30:0723 sierpnia w Lizbonie odbył się finałowy mecz Ligi Mistrzów. Bayern Monachium pokonał PSG 1:0, co oznacza, że polski napastnik Robert Lewandowski po latach starań mógł podnieść puchar dla zwycięzców najważniejszych klubowych rozgrywek w Europie. Naznaczony koronawirusem, nietypowy sezon 2019/2020 kończy się dla reprezentanta Polski doskonale. Został on królem strzelców we wszystkich rozgrywkach, które wygrał jego klub. Zespół Hansiego Flicka zdobył mistrzostwo Niemiec, Puchar Niemiec, oraz właśnie Ligę Mistrzów.
- Wiadomo, że czasami ten pierwszy raz jest najcięższy. Brak mi słów, bo wzruszenie jest ogromne. Łzy także poleciały mi po końcowym gwizdku. Jest spełnienie, ale wiadomo, że sukcesy też napędzają. Nie ma co ukrywać, że taki sukces sprawia, że trzeba dalej pracować ciężko, że to jeszcze nie koniec, że jeszcze parę lat grania i sukcesów na arenie międzynarodowej jest do zdobycia. Doceniamy to, co udało się zrobić. Będziemy bawili się i cieszyli z tego zwycięstwa, bo to jaki rozegraliśmy sezon w Lidze Mistrzów przejdzie do historii na zawsze - powiedział Robert Lewandowski w wywiadzie dla TVP zaraz po zakończeniu gali wręczenia medali oraz pucharu.
Pytany o specjalną dedykację zdobytego trofeum, kapitan reprezentacji Polski, odpowiedział: - Oczywiście to chcę zadedykować moje rodzinie, mojej żonie i moim dzieciom oraz mojemu świętej pamięci tacie, który na pewno na mnie patrzył i wierzył we mnie. To też jest dla osób, które mnie wspierają i wierzyły zawsze, że osiągnę sukces. To też dedykuję kibicom, bo to dzięki nim i ich wsparciu jest mi łatwiej. Tutaj kibiców nie było, ale całe życie, te sezony wcześniej grało się dla kibiców. Staram się dawać im radość poprzez strzelanie goli i wygrywanie, udowadnianie, że Polak za granicą, na arenie międzynarodowej, może osiągać sukcesy i może być o nim głośno. To jest coś, co mnie napędza. Chcę pokazać, że piłkarz z Polski jest na świeczniku, to jest coś pięknego - zakończył Lewandowski swoją wypowiedź, podczas której miał łzy w oczach.
MD
fot. instagram.com
źródło: tvp.pl