Pewnym krokiem po marzenia. Miss Studentek Oliwia Szalkowska opowiada o drodze po koronę [WYWIAD]

20 kwietnia odbył się Finał Miss Dolnego Śląska, gdzie poznaliśmy tegoroczne Miss. Tegoroczną Miss Studentek została Oliwia Szalkowska - modelka, fotografka i studentka Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu. Jak połączyła studia z udziałem w konkursie i jak wyobraża sobie swoją przyszłość? O tym w poniższym wywiadzie.

Zobacz też: Miss Studentek Wrocławia 2024 - Oliwia Szalkowska [GALERIA ZDJĘĆ] >>>

Wywiad z Miss Studentek 2024 - Oliwią Szalkowską

Katarzyna Derezińska, dlastudenta.pl: Jakie były twoje pierwsze reakcje po ogłoszeniu Miss Dolnego Śląska?

Oliwia Szalkowska: Byłam bardzo szczęśliwa, moim celem było osiągnięcie głównego tytułu, czyli zostanie Miss Dolnego Śląska, Miss Wrocławia, albo Miss Studentek i tak się też stało. Przyznam, że miałam jednocześnie nutkę przykrości, że nie poszło mi lepiej, myślę, że trzeba być ambitnym, ale dziewczyny, które zdobyły wyższe ode mnie tytuły również były moimi faworytkami, więc ucieszyła mnie świadomość, że jury wyznaczało punkty rzetelnie.

Co zmotywowało Cię do wzięcia udziału w tym konkursie?

O konkursie i castingu dowiedziałam się od jednej z koleżanek, która również brała udział. Wiedziałam już wcześniej, jak wpływa taki konkurs na człowieka, ponieważ byłam już kiedyś finalistką Miss, tylko, że nastolatek i było to bardzo dawno temu. Mam na myśli, że konkurs sprawia, że uczestniczki stają się bardziej dowartościowane, wyznaczają sobie cele, mają co do nich pewne marzenia, dziewczyny bardziej przykładają wagę do swojego zdrowia, poprawiają swój wygląd, żeby poczuć się pięknie. Właśnie to zmotywowało mnie do wzięcia udziału, aby się rozwijać, rzucić sobie wyzwanie i jako człowiek, który zwykle dba bardziej o innych, postanowiłam tym razem zadbać bardziej o siebie.

Jakie cechy uważasz za najważniejsze dla osoby zdobywającej tytuł miss?

Uważam, że Miss nie bez powodu nosi koronę. Powinna być prawdziwą królową i mieć cechy, które nosi królowa. Najważniejsze dla mnie jest, aby Miss była dobrym człowiekiem, piękną zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz, była szczera, sprawiedliwa, dbała o dobro innych, szanowała innych. Musi być również wrażliwa, wykształcona, oddana, delikatna, naturalna i nie ulegać próżności.

Jaki kierunek studiujesz?

Studiuję dwa kierunki studiów dziennych jednocześnie na 5 roku, czyli w tym roku czekają mnie dwie obrony, a są to: ddnowa biologiczna i wychowanie fizyczne (konkurs Miss miał też na celu zrelaksowanie się i myślenie o czymś innym, nie tylko o końcu studiów i obronach). Oba kierunki są na Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu.

Dlaczego właśnie na te kierunki się zdecydowałaś?

Kiedyś miałam ogromną bliskość ze  sportem, głównie trenowałam lekkoatletykę i taniec. Osiągałam bardzo dobre wyniki. Sport był moją wielką pasją. Zawsze w szkołach na lekcjach wf-u ja przejmowałam prowadzenie. Idąc na tą uczelnię, miałam marzenie, aby otworzyć w Polsce wielki ośrodek sportowy, w którym byłoby wszystko związane z każdym sportem. Niestety, podczas studiowania miałam poważne problemy zdrowotne, straciłam swoją formę, a marzenia okazały się niemożliwe, bo przecież skąd studentka mogłaby wziąć dużą ilość pieniędzy na taki obiekt?

Samo studiowanie sprawia mi przyjemność, to, że wciąż uczę się nowych rzeczy, zdobywam wiedzę i nowe umiejętności. Poszerzanie wiedzy jest dla mnie istotne, dlatego rozpoczęłam naukę na drugim kierunku. Nie boję się nowych wyzwań, a wręcz jestem na nie otwarta. Bliżej mi do strachu przed nudą. Jak wiadomo, AWF ma przedmioty typu anatomia, fizjologia, biochemia, biomechanika, itd. Są to przedmioty uznawane za trudne, ale uważam, że taką wiedzę, chociaż w małym stopniu, powinien mieć każdy, ponieważ jest to nauka o samym człowieku i o zamianach w nim zachodzących.

Jak pogodziłaś studiowanie z obowiązkami wiążącymi się z konkursem miss?

 Na samym początku półfinalistki dostały umowę oraz harmonogram wszystkich etapów konkursu. Spotkań związanych z konkursem Miss było niewiele, a jak już to odbywały się w weekendy. Studiuję dziennie, więc mogłam bezproblemowo pogodzić obowiązki studenckie z konkursem.

Co uważasz za największe wyzwanie podczas konkursu?

Zdecydowanie największym wyzwaniem dla mnie są wywiady i pytania podczas gali. Jestem osobą, która miała kompleks swojego głosu. Bardzo się bałam, wstydziłam się odzywać bo myślałam, że mam brzydki głos, albo ktoś mnie nie zrozumie. Konkurs sprawił, że się przełamałam i zauważam u siebie duże postępy.

Myślisz, że konkurs i zdobyty tytuł wpłyną jakoś na twoją przyszłość?

Oczywiście! Już sama świadomość, że udało mi się osiągnąć ten tytuł ma wpływ na mnie i na moją codzienność. Dodatkowo, mam nadzieję, że poznam nowych ludzi i uda się zdobyć nowe zlecenia zarówno jako modelka, jak i jako fotograf.

Co chciałabyś osiągnąć w karierze zawodowej w ciągu najbliższych 5 lat?

Jako jeszcze 23-letnia dziewczyna uważam się za osobę młodą i nie chce narzucać sobie z góry wielkiego planu, bo już zdążyłam zauważyć, że los może pokrzyżować plany. Wiadomo, że odpowiedzialnie jest mieć chociaż zarys planu, żeby wiedzieć do czego się dąży, ale 5 lat to ogromnie dużo czasu. Jak już wspominałam, studiuję wychowanie fizyczne i odnowę biologiczną, jednak mam wątpliwości, co do pracy w tych zawodach. Mogłabym być nauczycielką, bardzo dobrze czułam się, gdy byłam praktykantką w szkołach, ale dla mnie istotny jest fakt, że praca nauczyciela nie jest ani doceniana, ani dobrze wynagradzana. Nie chce jak moi bliscy pracować w trzech pracach, aby utrzymać dom i rodzinę.

Jednakże, skoro już studiuję tyle czasu, mam plan, żeby chociaż po studiach spróbować tego zawodu, ale dodatkowo w tym czasie uczyć się dalej i nabierać doświadczenia jako fotograf. Fotografią zajmuję się od około roku i jest to moja pasja. Zapraszam na mój instagram @Bibiphoto_, gdzie są moje zdjęcia. Jestem samoukiem i nie mam jeszcze super sprzętu, ale widzę ogromny progres. Moim planem na najbliższy czas jest rozwijanie się w tej dziedzinie. Może kiedyś połączę tę pasję z konkursami piękności, albo z wykształceniem sportowym np. sesje sportowe.

Jaką rolę odgrywają według Ciebie konkursy piękności we współczesnym świecie?

Konkursy piękności według mnie mają na celu dowartościowanie kobiet, które powinny już znać swoją wartość. Uważam, że atrakcyjne dziewczyny częściej są poniżane i wyśmiewane przez swoim rówieśników. Często takie dziewczyny mają mnóstwo kompleksów. Konkursy piękności sprawiają, że dziewczyny mogą poprawić swoją samoocenę i pozbyć się kompleksów. Dodatkowo konkursy umożliwiają rozwinięcie karier modelingowych oraz np. dziennikarskich, czy aktorskich. Wchodząc w takie środowisko poznaje się mnóstwo ludzi, zbiera się też popularność i może akurat jakiś sponsor, by chciał nawiązać z nami współpracę lub zaoferować stanowisko pracy.

Co chciałabyś przekazać młodszym pokoleniom jako Miss?

Ja jako nastolatka miałam dużo przykrości, które doprowadziły do zaburzenia mojego obrazu mnie i nadal się z tym zmierzam. Byłam i w sumie nadal jestem osobą bardzo wrażliwą i nie miałam pewności siebie, ale miałam swoje cele i marzenia. Jestem bardzo dumna z siebie, że wyjechałam z mojego małego rodzinnego miasta i zaczęłam studiować po drugiej stronie Polski. Zmieniłam środowisko, poznałam wspaniałych ludzi i zaczęłam poznawać siebie.

To mój ogromny sukces, że miałam tą odwagę uciec i zacząć życie od nowa. Chciałabym motywować swoją historią młodych ludzi, w szczególności nastoletnie dziewczyny, które jak ja mają problemy i spotykają je przykrości, do tego aby dążyły za marzeniami, osiągały swoje cele i nie zwracały uwagi na opinie szarych ludzi, którzy chcą tylko czuć nad nimi wyższość.

Co sprawia, że czujesz się pewna siebie?

Kiedyś tak nie było, miałam wręcz odwrotnie. Nabrałam pewności siebie, kiedy uciekałam od fałszywego towarzystwa i zaczęłam robić to, co sprawia mi przyjemność. Zawsze byłam buntownicza, ale kiedy wyjechałam i byłam skazana sama na siebie nie musiałam już się buntować. Mogłam w końcu zacząć być sobą i już nikt mi nie mówi, że tego mam nie robić, bo nie przystoi, tego mam nie zakładać, bo za skąpo czy zbyt kolorowo, czerwona szminka jest zbyt wulgarna, itd.

Ludzie wciąż starali się mnie zmieniać, nie zwracając uwagi na to, że nie jestem szczęśliwa, a teraz mogę być sobą, otaczam się ludźmi, którzy szanują mnie za to jaka jestem, nie chcą we mnie nic zmieniać i to sprawia, że jestem pewna siebie.

Czy masz jakieś ulubione motto lub cytat, który cię inspiruje?

Odważnym nie jest ten, kto się nie boi, lecz ten, który wie, że istnieją rzeczy ważniejsze niż strach – to mój ulubiony cytat, który napawa mnie odwagą, kiedy kieruję się do osiągnięcia celu, ale jednocześnie się czegoś boję. W sumie to uważam, że każda zmiana powoduje strach, dlatego ten cytat jest dla mnie tak ważny.

Rozmawiała: Katarzyna Derezińska

fot. Krzysztof Zatycki