Kolejka w sieci, czyli kiedy Polak kupuje prezenty
2013-11-25 11:42:56Wielkimi krokami zbliżają się do nas Święta. Właściwie sklepy zostały już przez nie całkowicie zdominowane. Na próżno szukać w nich jesiennych wystaw i kolekcji, bo niemalże wszystkie okna przybrane są kolorowymi bombkami i choinkami, a na wieszakach ubrania na ostre mrozy i karnawałowe imprezy (ostre imprezy i karnawałowe mrozy?). Z głośników natomiast dudni muzyka typowo świąteczna, a także nie zdziwiłby mnie fakt, że pojawiają się już kolędy. Nikogo nie zaskakują także tłumy poszukujące konkretnego prezentu czy przedmiotu. Jednak zwykle kolejki do kasy kojarzą się z centrami handlowymi i punktami stacjonarnymi, jednak w sieci także są dni i godziny, kiedy obserwujemy wzmożony ruch i kolejki, tylko na szczęście te wirtualne.
Świątek, piątek czy niedziela
Sklepy internetowe podobnie jak te stacjonarne przeżywają godziny i dni szczególnego oblężenia. Związane jest to z godzinami, w których najwięcej osób aktualnie korzysta z internetu. Są to dane ważne nie tylko dla sprzedawców, którzy powinni z najlepszymi promocjami i rabatami startować w dni o zwiększonym natężeniu ruchu, ale także dla klientów chcących mieć pewność, że zastaną jeszcze produkty, których potrzebują. I tak idąc torem robienia zakupów w sklepach i marketach, można by przypuszczać, ze największą popularnością w sieci cieszą się weekendy. Są to w końcu dni wolne od pracy, kiedy większość Polaków ma czas na przejrzenie stron www. Nie ma nic bardziej mylnego. Przyglądając się wynikom sprzedaży indeksowanych za pośrednictwem strony http://kupony.dlastudenta.pl można stwierdzić, że jest wręcz na odwrót. Weekendy to dni, które cieszą się znacznie mniejszą popularnością, niż dni pracujące. Statystycznie najgorsza jest sobota. W ten dzień obserwuje się najmniej sprzedaży dokonanych w internecie. Może to być spowodowane kilkoma czynnikami. Osoby pracujące w tygodniu wolny dzień przeznaczają na rozrywki czy zakupy w tradycyjnych, stacjonarnych sklepach, na które nie mają czasu w zwykłe dni. Jest to również widoczne w galeriach handlowych, które właśnie w weekend są najbardziej przepełnione. Zwłaszcza sobota jest szczególnie tłoczna. Z kolei galerie narzekają na mały ruch właśnie w tygodniu.
Co z tym poniedziałkiem?
Okazuje się, że najchętniej robimy zakupy online na początku tygodnia, a dokładniej w poniedziałek. W najpopularniejszych godzinach pracy, tj. między 8 – 18. Jest to najlepszy czas dla e-commerce. Osoby pracujące na komputerze z dostępem do internetu często wykorzystują przerwy na przeglądanie najświeższych ofert, promocji i kupienie potrzebnych przedmiotów. Stąd też widoczny większy ruch na stronach sklepów internetowych. Kolejne dni tygodnia są dobre, jednak widoczna jest tendencja spadkowa, jeśli chodzi o dni bliższe weekendu. Praktycznie od początku tygodnia można zaobserwować, delikatne, acz jednak widoczne, mniejsze zainteresowanie sklepami internetowymi, aż do soboty, która jest najsłabsza. Wtedy ewidentnie myśli potencjalnych konsumentów dalekie są od internetowych zakupów. Zwarto zatem zwrócić uwagę na te tendencje w e-commerce i wykorzystać je w swoim sklepie inernetowym czy na stronie z rabatami.
ip