Czy Facebook i Instagram znikną z Europy?
2022-02-08 14:54:40Ostatni czas dla gigantycznego przedsiębiorstwa Marka Zuckerberga, które tworzy portale takie jak Facebook czy Instagram to okres wielkich spadków i dziwnych decyzji. Czego mogą spodziewać się użytkownicy najpopularniejszych internetowych serwisów społecznościowych?
Zobacz też: Naturalne afrodyzjaki do walentynkowej kolacji we dwoje
Wartość akcji spółki leci na łeb na szyję
Facebook po zmianie nazwy na Meta nie może się poszczycić dobrą passą. Na początku lutego tego roku, kurs akcji giełdowej spółki w jeden dzień potrafił spaść aż o 26 proc. To największe spadki firmy od 2018 roku i nie widać zbytnio na horyzoncie niczego co by mogło wpłynąć na poprawę tej sytuacji. Ponadto należy powiedzieć, że to nie jedyne spadki firmy, gdyż w ostatnim kwartale 2021 roku po raz pierwszy w 18-letniej historii serwisu odnotowano również zmniejszenie się ilości dziennych użytkowników portalu. To było oczywiste, że w pewnym momencie Facebook musi dojść do swojego sufitu, lecz wiele niepokojących czynników, może sprawić, że ten trend zacznie tylko i wyłącznie przyspieszać. Głównym powodem takiego stanu rzeczy, może być strasznie odejściem Facebooka i Instagrama z Europy, które miało miejsce w ostatnich dniach.
Raport, który wzbudził kontrowersje
Za wszystkim stoi opublikowany coroczny raport Mety dla amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, z którego wynika, że firma Zuckerberga nie będzie w stanie świadczyć swoich podstawowych usług na rynku europejskim, jeżeli nie uda się znaleźć nowego rozwiązania prawnego odnośnie do przetwarzania danych. W dużym skrócie — Meta ma problem z możliwością transferu danych z Europy do USA. To sprawia, że różne zawarte przez firmę umowy i reklamy nie są w stanie odpowiednio funkcjonować, przez co mogą zacząć przynosić straty. Biorąc pod uwagę, to jak globalnie funkcjonuje spółka odpowiedzialna za Facebooka, oczywistym staje się, że współdzielenie danych pomiędzy poszczególnymi krajami i regionami jest kluczowe do optymalizacji działań giganta technologicznego z siedzibą w Menlo Park.
Szybka reakcja Mety
Po tych słowach natychmiast zawrzało w sieci, więc został przedstawiony komunikat od włodarzy Meta, który ma za zadanie uspokoić użytkowników popularnych serwisów.
”Absolutnie nie mamy zamiaru ani planu wycofania się z Europy. Należy pamiętać, że Meta, podobnie jak wiele innych firm, serwisów oraz organizacji, transmituje dane między Unią Europejską a USA, by świadczyć usługi o zakresie globalnym. […] Firmy potrzebują dokładnych i globalnych zasad, by dbać o długoterminowe bezpieczeństwo przepływu danych. Dlatego, podobnie jak ponad 70 innych przedsiębiorstw z różnych branż, intensywnie monitorujemy zmiany regulacji i ich możliwy wpływ na naszą działalność w Europie” - Biuro Prasowe Meta.
Jak zatem obecnie widać, Meta ma spore problemy wizerunkowe. Ten stan rzeczy może sprawić, że jeszcze więcej użytkowników skłoni się do korzystania z TikToka i serwisu YouTube w celu rozrywki i kontaktu społecznościowego. Czy Meta wyjdzie z dołka? Ciężko na ten moment odpowiedzieć, lecz na pewno nie będzie to łatwy do wdrożenia plan.
MR
Źródła: businessinsider.com.pl, dobreprogramy.pl
Fot. pexels.com