Wyjazd last minute - czy można kupić ubezpieczenie turystyczne już poza granicami kraju?

Atrakcyjne oferty wyjazdów last minute zazwyczaj pozostawiają nam bardzo mało czasu na przygotowanie do podróży – pośpiech i stres sprawiają, że o wielu ważnych szczegółach po prostu zapominamy. Często ofiarą pominięcia pada kwestia ubezpieczenia się na podróż – a przypominamy sobie o tym już poza granicami naszego kraju. Czy mamy możliwość zawarcia umowy ubezpieczeniowej w takiej sytuacji?

Czy ubezpieczenie turystyczne jest nam potrzebne?

Zakres ochrony, jaki oferuje przeciętna polisa turystyczna, jest szeroki – obejmuje między innymi:

•  organizację i pokrycie kosztów leczenia (od konsultacji lekarskich po pobyt w szpitalu, operacje a nawet zakup lekarstw),

•   pokrycie kosztów ratownictwa i akcji poszukiwawczej,

•     ubezpieczenie OC w życiu prywatnym,

•     ubezpieczenie NNW,

•     ubezpieczenie bagażu i sprzętu sportowego,

•     assistance,

•     transport chorego lub zwłok do miejsca zamieszkania.
•  A ta strzała została dla Robina Hooda?

Większość TU pozwala swobodnie wybierać zarówno zakres ochrony, jak i wysokość sumy ubezpieczenia.

To, czy potrzebujemy ubezpieczenia na wyjazd, jest kwestią indywidualnej oceny ryzyka – o ile jedziemy do kraju z tanią opieką medyczną (lub jeszcze lepiej – objętego systemem EKUZ), zamierzamy po prostu leżeć na plaży i nie zajmować się żadną potencjalnie niebezpieczną aktywnością, a utrata bagażu czy sprzętu nie będzie dla nas problemem – zawarcie odpowiedniej umowy nie jest kwestią priorytetową.
Bezwzględnie powinniśmy zawrzeć taką umowę w sytuacji, w której:

•     wyjeżdżamy do państwa spoza strefy EKUZ, w którym koszty pomocy medycznej są wysokie,

•     zamierzamy spędzać czas aktywnie – uprawiając sport wysokiego ryzyka lub ekstremalny,

•     planujemy wycieczki, których ewentualne niepowodzenie wiąże się z drogą akcją poszukiwawczą (góry, otwarte morze, etc.),

•    satysfakcja z naszego urlopu zależy od zabieranego przez nas sprzętu i bagażu,

•     cenimy sobie poczucie bezpieczeństwa.

Czy możemy kupić ubezpieczenie, nie przebywając w Polsce?

Podczas wypełniania formularza ubezpieczeniowego w większości TU znajdziemy rubrykę z pytaniem:„Czy w momencie zawierania umowy wszyscy ubezpieczeni znajdują się na terytorium Polski?”. Odpowiedź ma znaczący wpływ na samą umowę – zazwyczaj bowiem fakt przebywania poza granicami kraju wydłuża okres karencji, a więc czasu, który upływa pomiędzy zawarciem umowy a rozpoczęciem ochrony. W zależności od ubezpieczyciela waha się on od 3 (jak w Link4) do nawet 5 dni.
Dlaczego stosowany jest okres karencji? Jest to przede wszystkim metoda ochrony przed fałszywymi roszczeniami (zdarzają się próby zawarcia umowy już po zaistnieniu szkody).

Czy można zawrzeć umowę ubezpieczeniową z TU spoza Polski?

Teoretycznie nic nie stoi na przeszkodzie, by – zamiast kontaktować się z jednym z działających w Polsce towarzystw – umowę zawrzeć z miejscowym przedstawicielem sektora. Zaletę, którą w tym wypadku byłoby skrócenie karencji, zdecydowanie przyćmiewają jednak wady takiego rozwiązania.

•     Szczególną wagę w przypadku każdej umowy ma OWU – już polski tekst zawiera sformułowania trudne, OWU w języku obcym stanowi poważne wyzwanie nawet dla osób biegle się nim posługujących.

•     Problemy w interpretacji przepisów prawnych – możliwy konflikt między prawem miejscowym a prawem RP.
• Trudności w wyszukaniu i zawarciu umowy, a także możliwe problemy w kontakcie i zgłaszaniu szkody.

Istnieją oczywiście proste i niewymagające polisy celowe – świetnym przykładem będą turystyczne ubezpieczenia od kosztów akcji poszukiwawczo – ratowniczej, oferowane w krajach alpejskich oraz na Słowacji – które śmiało możemy kupić na miejscu i które nie wymagają od nas szczególnej uwagi.
    Możemy także zainteresować się gotowym ubezpieczeniem zorganizowanego wyjazdu – jest to jednak ryzykowne (do podanych powyżej czynników dodajmy jeszcze możliwość zwykłego oszustwa).

Jeżeli dopiero po wyjeździe za granicę przypomnimy sobie o ubezpieczeniu, najlepszym wyjściem będzie wybór działającego w Polsce ubezpieczyciela, oferującego polisę z odpowiednio krótkim okresem karencji – i zachowanie szczególnej ostrożności.

artykuł sponsorowany