Tragedia w kopalni "Halemba"

Prezydent Lech Kaczyński ogłosił dziś żałobę narodową w związku z tragedią, jaka wydarzyła się wczoraj w kopalni Halemba w Rudzie Śląskiej.  W wyniku podziemnego wybuchu metanu zginęło 23 górników. To jedna z największych tragedii w dziejach polskiego górnictwa...

Do tragedii doszło ponad kilometr pod ziemią. Prawdopodobnie przypadkowa iskra wywołała wybuch stężonego w powietrzu metanu. Górnicy ze specjalnie wynajętej firmy, którzy mieli za zadanie wydobyć spod ziemi nowy, wart 70 mln złotych sprzęt pomocny w wydobyciu węgla z uznanej za zbyt niebezpieczną i przeznaczoną do zamknięcia części kopalni, nie mieli żadnych szans na przeżycie.  Ciała wszystkich ofiar tragedii zostały odnalezione i zostaną wydobyte na powierzchnię ziemi. Najstarszy z zabitych górników miał 59 lat, najmłodszy - tylko 21...

Nie jest jasne, dlaczego nie zadziałały czujniki metanu, które w wypadku wykrycia zbyt wysokiego stężenia gazu w powietrzu natychmiast odcinają zasilanie na zagrożonym odcinku, a górnicy zostają wtedy ewakuowani. Specjaliści spekulują, że być może gaz zbierał się w pustych przestrzeniach w ścianie chodnika - zrobach. W takich miejscach czujniki go nie rejestrują. Wtedy wystarczy przypadkowa iskra, wywołana zwykłym odpadnięciem od ściany choćby kawałeczka skały i tragedia gotowa. Tak, jak stało się teraz...

Przyczyny tragedii w kopalni Halemba ma zbadać śląska prokuratura, a także górniczy specjaliści, Państwowa Inspekcja Pracy, a także specjalna komisja Najwyższej Izby Kontroli powołana przez Lecha Kaczyńskiego. Natomiast minister pracy Anna Kalata zapowiedziała, że rodziny ofiar tragicznego wybuchu mogą liczyć na finansowe wsparcie ze strony państwa.


***

Trudno napisać cokolwiek wobec takiego dramatu. Trudno znaleźć słowa pocieszenia, otuchy dla osób - matek, żon, dzieci - których bliscy zginęli pod ziemią. Wiadomo wprawdzie, że zawód górnika jest nierozerwalnie połączony z ogromnym ryzykiem. Każda szychta może być tą ostatnią, głęboko pod ziemią cuda zdarzają się rzadko, a najmniejsza choćby iskierka może być przyczyną tragedii tak ogromnej jak ta, która zdarzyła się w Rudzie Śląskiej.
To jednak w żaden sposób nie ukoi bólu osób, które tak gwałtownie zostały zmuszone do pożegnania się z najbliższymi. Uczcijmy zatem ich pamięć, pochylmy głowę w pokorze przez wobec śmierci ludzi, którzych życie zostało zakończone w tak dramatyczny sposób...

Redakcja portalu internetowego dlaStudenta.pl łączy się w bólu z rodzinami ofiar tragedii.