Spada jakość alkoholu!!!
2006-01-31 00:00:00
Do tej pory wódkę można było produkować jedynie ze zbóż lub ziemniaków. Jednakże jest nowy projekt rozporządzania w sprawie definicji, opisu, prezentacji i etykietowania napojów spirytusowych (przyjęty w grudniu 2005 roku przez Komisję Europejską). Owy projekt rozporządzenia dopuszcza stosowanie przy produkcji wódki wszelkich surowców rolniczych. Zatem można wysnuć z tego taki wniosek, że wódka produkowana z trzciny cukrowej lub zepsutego wina będzie o wiele niższej jakości niż dotychczas, oczywiście cena spadnie, ale jednak jakość według mnie też ma duże znaczenie. W segmencie najtańszych wódek może nastąpić pogorszenie jakości oraz spadek cen, ze względu na większą ilość nowych produktów, które będzie można klasyfikować jako wódkę. Natomiast w segmencie wódek luksusowych raczej nie powinniśmy odnotować większego wpływu zmiany tej definicji. Jeżeli ta definicja wódki zostanie przyjęta, dopuści produkcję wódki z wszelkich surowców rolniczych, w tym z odpadów z produktów roślinnych (np. wytłoki z winogron). Spowoduje to zwiększenie produkcji, utratę znaczenia przez tradycyjne marki, a w konsekwencji spadek wartości rynku nawet o kilkadziesiąt procent w ciągu kilku lat. Przeciw rozporządzeniu jest Finlandia, Szwecja, Dania, Estonia, Litwa i Łotwa. I chociaż siła głosu jest zbyt mała, aby wnieść konstruktywny sprzeciw wobec projektu rozporządzenia, producenci wódek nie uważają sprawy za przegraną. Polska jest największym producentem wódki w Unii Europejskiej. Z naszego kraju pochodzi ponad 40% produkcji tego wyrobu. 7,25 mld zł jest wart rynek alkoholi spirytusowych w Polsce z czego 95% stanowi sprzedaż wódki. Jednym słowem jeśli już do sprzedaży trafią takie „wybrakowane” napoje spirytusowe powinniśmy, przy każdym zakupie wódki sprawdzać na etykiecie z czego jest ten produkt wykonany. Polska, która słynęła z jakości wódek, teraz nie ma się czym poszczycić, jakość wódek stale spada. Paulina Maria Przygrodzka |