Prezydent Duda podpisał ustawę budżetową na rok 2024. Równocześnie kieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego
2024-01-31 20:07:2431 stycznia 2024 prezydent Andrzej Duda zatwierdził ustawę budżetową na rok 2024, jednocześnie kierując ją do Trybunału Konstytucyjnego w związku z kontrowersyjną rolą dwóch posłów - Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
Kandelaria Prezydenta komentuje:
Informacje z Kancelarii Prezydenta potwierdzają, że wraz z ustawą budżetową, podpisane zostały także ustawy okołobudżetowe oraz nowelizacja Prawa o szkolnictwie wyższym i nauce. Wszystkie trzy dokumenty trafiły do Trybunału Konstytucyjnego w ramach procedury kontroli następczej.
"Z uwagi na wątpliwości związane z prawidłowością procedury uchwalenia ww. ustaw, tj. brakiem możliwości udziału w pracach Sejmu nad tymi ustawami przez posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, Prezydent zdecydował o skierowaniu powyższych ustaw, w trybie kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego, celem zbadania ich zgodności z Konstytucją."
Kancelaria Prezydenta podkreśla, że w przypadku uniemożliwienia posłom wykonywania mandatu pochodzącego z wyborów powszechnych, analogiczne kroki zostaną podjęte w przyszłości.
W odpowiedzi na rozprzestrzeniające się w przestrzeni publicznej dezinformacje, Kancelaria Prezydenta wyjaśnia, że nie istnieje możliwość skrócenia kadencji Sejmu przez Prezydenta RP, chyba że spełnione są określone warunki przewidziane w Konstytucji.
Budżet 2024:
Warto zauważyć, że zatwierdzony budżet na rok 2024 przewiduje plan dochodów i wydatków państwa. Dochody państwa szacuje się na blisko 682,4 mld zł, a wydatki na poziomie 866,4 mld zł, przy deficycie nie przekraczającym 184 mld zł. Ustawa została przyjęta przez Senat w ubiegłą środę, 24 stycznia.
Najważniejsze założenia budżetu obejmują prognozowany wzrost PKB na poziomie 3 proc., średnioroczną inflację wynoszącą 6,6 proc., oraz planowany wzrost inwestycji o 4,4 proc. Założono również, że saldo obrotów bieżących wyniesie 0 proc. PKB, a tempo wzrostu gospodarczego wpłynie na wzrost popytu na pracę. Przewiduje się wzrost przeciętnego zatrudnienia o 1,2 proc., a stopa bezrobocia rejestrowanego na koniec roku ma wynieść 5,2 proc. Nominalny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej ma wynieść 9,8 proc., co będzie wpływać m.in. na podwyższenie płacy minimalnej.
ip
Fot: Krzysztof Zatycki