Polska planeta i gwiazda - konkurs na nazwę wygrał wariant "Solaris i Pirx"

We wrześniu 2019 roku informowaliśmy o ciekawej inicjatywie. Międzynarodowa Unia Kosmiczna, zrzeszająca astronomów z całego świata ogłosiła konkurs. Każdy kraj na świecie otrzymał możliwość nazwania jednej gwiazdy i planety. Zgodnie z zapowiedzią, w grudniu ogłoszono wyniki, a polski układ został nazwany Solaris (planeta) i Pirx (gwiazda). Wybór jednak nie wydaje się być do końca sprawiedliwy…

Głosowanie na nazwę gwiazdy i planety

Pierwszy problem to samo głosowanie, a dokładniej jego sens, ponieważ ostatecznie okazało się ono bez znaczenia. Polacy oddali prawie 90 tys głosów, a opcja, która wygrała to "Geralt i Ciri". Co więcej, ten wariant wygrał głosowanie z miażdżącą przewagą ponad 53% głosów, a prawdziwy zwycięzca zajął drugie miejsce z niecałymi 16% głosów.

Reakcja internautów jest raczej negatywna i nie ma się chyba co dziwić, ponieważ możliwość zdecydowania o wyborze nazwy była główną atrakcją przyciągającą ludzi do udziału w zabawie. W dodatku, nie obyło się drobnej nieprawidłowości w nazewnictwie...

Co to jest Solaris?

Polska gwiazda w konkursie IAU została nazwana "Solaris". Jest to nawiązanie do powieści Stanisława Lema, którego tytułem i obiektem centralnym jest właśnie "Solaris", która w samej książce jest… planetą. Nazwanie jej imieniem gwizdy może więc nieco dziwić, zwłaszcza że do wyboru była też planeta, ale to szczegół. Samo Solaris Lema to jedno z najwybitniejszych dzieł sci-fi i pozycja znana na całym świecie. Zagadnienia jakie porusza to człowieczeństwo, kontakt z obcymi, oraz pytanie "czym jest życie?".

Co to jest Pirx?

Nazwa jaką otrzymała polska planeta w konkursie IAU to "Pirx". Jest to imię głównego bohatera stworzonego przez Stanisława Lema cyklu opowiadań "Opowieści o pilocie Pirxie". Tematyka tych historii obraca się wokół takich zagadnień jak interakcja człowieka z maszyną, technologia oraz sztuczna inteligencja.

Ostatecznie trzeba jednak przyznać, że pomimo pewnych kontrowersji i potknięcia związanego z nazewnictwem taki hołd dla Stanisława Lema, jednego z najwybitniejszych autorów science fiction, wydaje się być jak najbardziej na miejscu. Miejmy jednak nadzieję, że twórczość Andrzeja Sapkowskiego również będzie miała szansę otrzymać równie spektakularne upamiętnienie.

KSK

fot. pixabay.com

źródło: iau100.pl; własne