Niespodziewane zatrzymanie Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego w Pałacu Prezydenckim

W nietypowym scenariuszu wydarzeń, we wtorek, funkcjonariusze policji dokonali zatrzymania dwóch prominentnych postaci polskiej sceny politycznej, Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, na terenie Pałacu Prezydenckiego. Obydwaj politycy, związani z partią Prawo i Sprawiedliwość (PiS), zostali zatrzymani zgodnie z poleceniem sądu - informuje Polsat News.

Zobacz zdjęcia z protestu>>

Wiceszef resortu spraw wewnętrznych i administracji, Marcin Kierwiński, podkreślił zasadę równości wobec prawa, przekazując, że zatrzymanie obu polityków przebiegło zgodnie z wyrokiem sądowym. To wydarzenie wywołało lawinę reakcji i kontrowersji wśród społeczeństwa oraz środowiska politycznego.

Czesław Mroczek, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, potwierdził zatrzymanie obu polityków, podkreślając, że było ono zgodne z obowiązującymi procedurami. W swoim komunikacie na mediach społecznościowych Mroczek napisał: "Zatrzymani zgodnie z poleceniem sądu". To stwierdzenie nie zaspokoiło jednak oburzonych zwolenników zatrzymanych polityków, a także przeciwników, widzących w tej sytuacji pewne nieprawidłowości.

Radosław Fogiel, poseł Prawa i Sprawiedliwości, zwrócił uwagę na kontekst, w jakim doszło do zatrzymania, podkreślając paradoksalną sytuację, gdy prezydent Andrzej Duda gościł w Pałacu Prezydenckim Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na uroczystość powołania nowych doradców. Fogiel napisał na Twitterze: "Prezydent Andrzej Duda spotyka się ze Swiatłaną Cichanouską, której mąż jest więźniem politycznym na Białorusi, a w tym czasie policja wchodzi do pałacu prezydenckiego, by zatrzymać Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. I nagle tematów do rozmowy przybyło."

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali zaproszeni do Pałacu Prezydenckiego na uroczystość powołania nowych doradców, Błażeja Pobożego i Stanisława Żaryna. To wydarzenie nabiera teraz nowego kontekstu, a zatrzymanie polityków staje się jednym z głównych tematów dyskusji publicznej.

Warto zaznaczyć, że we wtorkowe przedpołudnie policja otrzymała postanowienia sądu nakazujące doprowadzenie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do aresztu. Choć funkcjonariusze pojawili się wcześniej w miejscach zamieszkania polityków, nie zastali ich na miejscu.

ip
Fot: Agnieszka Dankowska