Grał na komputerze i zmarł. Nikt nie zauważył
2012-02-06 10:38:26O tym, że granie w gry komputerowe jest niebezpieczne, przekonał się młody Tajwańczyk, który zmarł w kafejce internetowej.
Przez dziewięć godzin leżał on martwy na fotelu z rękami wyciągniętymi w kierunku klawiatury i myszy, a żaden z 30 pozostałych graczy siedzących obok nie zauważył, że z chłopakiem coś jest nie tak.
Przyczyną zgonu młodego chłopaka był prawdopodobnie zawał. Rodzina przyznała, że 23-latek leczony był z powodu problemów z sercem.
APA/tvn24.pl