Fundacja Gdy Liczy się Czas i Mogwart - magiczne miejsce, które pomaga dzieciom
2024-01-22 10:47:44Normalność to pojęcie, które dla każdej jednostki może oznaczać coś innego. Wiemy jednak, że norma to coś powszechnego, akceptowanego. Może dotyczyć zachowania, ubioru, ale też zdrowia. Normalność to coś, czego nie doceniamy, ale niektórzy z nas poznali jej ogromną wartość. Dzieci i ich rodziny, które usłyszały diagnozę choroby nowotworowej zostały z tej bezpiecznej normalności wyrwane. Ich życie zmieniło się diametralnie. Często zostają sami właśnie ze względu na to, że ich otoczenie boi się, nie chce zrozumieć czegoś innego co w ich oczach jest nienormalne. - I wtedy ty widzisz tę normalność jako cud, że dziecko idzie do szkoły, to jest cud, to jest marzenie, najlepsze, co może być w życiu -mówi Natalia Voytsel, założycielka fundacji, Gdy Liczy się Czas, której marzeniem jest rozszerzenie działalności fundacji o prowadzenie ośrodka terapeutycznego, który otrzymał nazwę Mogwart, bo Mogę i Jestem Tego Wart.
Historia założenia fundacji
Onkologiczne dzieci, to dla nich powstało miejsce, które daje siłę, uśmiech, nadzieję. Założycielką jest Pani Natalia Voytsel, której córka wygrała walkę z rakiem. Zapytaliśmy co ją natchnęło, jakie są powody, dla których powstała fundacja? Pierwszym powodem była profilaktyka chorób nowotworowych dzieci i młodzieży, a natchnieniem była jej córka. „W 2013 roku moja córka niespodziewanie trafiła na oddział onkologiczny. To była choroba w 4 stadium zaawansowania. Jeden guz pękł na drugim były nacieki, więc sytuacja była co najmniej nieciekawa. Przed tym była zdrowa, w przeddzień grała w piłkę nożną. -dodaje Natalia Voytsel, założycielka fundacji, Gdy Liczy się Czas.
Cała sytuacja rzuciła światło na to jak ogromny problem stanowi wczesne stawianie diagnozy chorób nowotworowych. - Niestety choroba nowotworowa nie daję żadnych specyficznych objawów. Dlatego dzieci trafiają na oddziały w 3 lub 4 stadium zaawansowania choroby, kiedy sytuacja staje się bardzo poważna. Dlatego tak ważna jest profilaktyka - opisuje Natalia Voytsel, założycielka fundacji, Gdy Liczy się Czas.
Celem fundacji jest zwrócenie uwagi rodziców na konieczność wykonywania badań profilaktycznych, ważne jest również, żeby nie bagatelizować dolegliwości, na które skarży się dziecko. - To są podstawowe badania, jest to morfologia krwi, USG jamy brzusznej. Ważne, żeby to robić systematycznie, chodzi o trzymanie ręki na pulsie, żeby wykrywać jakiekolwiek zmiany, które odchylają się od normy prawidłowego rozwoju dziecka. Wtedy i wykrywalność różnych chorób będzie szybsza. To chcielibyśmy zaszczepić w rodzicach - opisuje Natalia Voytsel, założycielka fundacji, Gdy Liczy się Czas.
Zakończenie leczenia i co dalej?
Dzieci, które zostały wyleczone, które wygrały. Wydaje się, że jedyna emocja, jaka im towarzyszy to ogromne szczęście. Trzeba sobie jednak uświadomić jak wielkie piętno cała choroba, proces leczenia odcisnęły na psychice dziecka i jego bliskich. Pobyt w szpitalu, ciągły lęk, brak wyżej wspomnianej normalności zmienia człowieka diametralnie. Jak powiedziała Natalia: - Życie podzieliło się na przed i po. I nigdy życie, nie powróci do stanu przed chorobą. Przez całe życie będziesz żyć z olbrzymim lękiem, bo nikt nie da gwarancji na to, że ta choroba nie powróci.
Ciało cierpi tak samo jak psychika, chemioterapia niesie za sobą wiele długotrwałych skutków. Potrzebna jest terapia, holistyczne podejście do niej, co pozwoli na przywrócenie równowagi na duchu i ciele. Na świecie jest niestety niewiele ośrodków specjalizujących się w rehabilitacji dzieci z chorobą nowotworową, a dostępność miejsc jest bardzo ograniczona. W Polsce takiego ośrodka nie ma w ogóle. Pojawiła się jednak nadzieja, magia w czystej postaci. Natalia opowiedziała nam o swoim marzeniu, o stworzeniu właśnie takiego miejsca dla tych wyjątkowych dzieci. - Nie wierzę w przypadki. Byłam dosłownie miesiąc przed diagnozą dziecka na konferencji i akurat został poruszony temat rehabilitacjo onkologii dziecięcej, że to jest bardzo potrzebne, nie ma tego, że warto byłoby stworzyć. Kiedy córka zakończyła leczenie przypomniałam sobie, ten temat i że czegoś takie faktycznie nie ma zarówno dla dzieci, jak i dla rodziców, więc dalej szukałam różnych ośrodków i znalazłam - mówi założycielka fundacji, Gdy Liczy się Czas.
Mogwart, bo Mogę i Jestem Tego Wart
Jest to piękny zamek, znajdujący się w Brześciu Kujawskim, magiczne miejsce nawiązujące do powszechnie znanego Hogwartu. Natalia postanowiła stworzyć w nim ośrodek, w którym będzie przeprowadzana kompleksowa rehabilitacja dzieci nie tylko po walce z nowotworem. - Będziemy przyjmować dzieci onkologiczne, również dzieci z Ukrainy, z którymi pracujemy doświadczyły ogromnej traumy, zostały wyrwane z normalności. Myślimy również o dzieciach z domów dziecka. Jest to również grupa dzieci żyjących w ogromnej traumie. Mogwart ma dawać poczucie bezpieczeństwa, zaufanie, nadzieję na przyszłość - opisuje Natalia Voytsel.
Mogwart ma być miejscem, w którym dzieci otrzymają nową perspektywę, zostaną
wyciągnięte z lęku, w którego objęciach żyły przez cały okres trwania choroby i
żyją z nim nadal nie potrafiąc się z niego wyrwać. Potrzebują pomocy, terapii,
która otworzy zamknięte drzwi i pozwoli iść dalej, bez lęku, z uśmiechem. - Nie
chcemy wprowadzać wtórnej traumatyzacji dziecka, chcemy, żeby nie czuło, że ono
znowu jest chore, żeby nie dobierało tego jako coś negatywnego w życiu. Trauma
powstaje w samotności, powstaje w milczeniu, a my mamy taką ideę, żeby
przekształcić tę tramę, odczarować ją w grupie rówieśniczej, w której ludzie
mają te same problemu, dzięki czemu mogą na spokojnie złapać wspólny język
- dodaje Voytsel.
Zajęcia podczas turnusu trwającego od 10 do 14 dni będą prowadzone przez
zabawę, sztuka, zajęcia teatralne, artystyczne, zajęcia ze sprawności ruchowej
i wiele innych, które mają pomóc przepracować, a zarazem wyrwać dziecko z
traumy. Niezwykłe jest również podejście do rodziców/opiekunów dzieci. Oni
także uzyskają ogromną pomoc w tym miejscu. Trauma dotyka nie tylko dziecka,
ich bliscy też żyją w tej otoczce, w lęku, muszą radzić sobie z wieloma
trudnymi sytuacjami i przykrymi pytaniami, a odgrywają przecież kluczową rolę w
magicznej przygodzie, którą jest życie po.
Magia jest wśród nas
Mogwart brzmi magicznie, dumnie, oryginalnie. Jest namacalnym marzeniem już na
wyciągnięcie ręki. Żeby otworzyć jego wrota jest potrzebna jeszcze jedna siła,
która, mimo że nie może równać się z ogromnym sercem i zaangażowaniem, jakim
wykazała się Natalia i cała Fundacja jest kluczem do ich otwarcia. Raczej
wszyscy zdajemy sobie sprawę, jakie koszty może nieść za sobą zakup zamku,
wyremontowanie, urządzenie go. To nie będą zwykłe sale, to nie będą zwykłe
pokoje - ma być magicznie, ma być ciepło, bezpiecznie. - Zależy nam na tym,
żeby dziecko zaczęło myśleć, gdzie ono będzie. Dając mu perspektywę życiową,
dając mu nadzieję, dając mu radość, pokazanie, że nie jest sam i że dzieci
wychodzą z tej choroby, a później my czekamy na ciebie w tym wspaniałym
miejscu - opisuje Natalia Voytsel.
To nietuzinkowe podejście, nowe spojrzenie na terapię, nowe podejście do
dzieci, ludzi. Takiego miejsca nie ma i niewiele jest takich osób, jak Natalia.
Na cel, którym jest kupno Mogwartu dla jego mieszkańców została założona
zbiórka, do której link umieszczamy poniżej. Każda osoba poprzez wsparcie
zrzutki może stać się częścią magicznej historii, a jednocześnie początkiem
nowego spojrzenia na życie wielu istnień.
Pomagać możecie tutaj: https://zrzutka.pl/tnmu7s
Każde dziecko ma otrzymać specjalne zaproszenie w formie listu, spełnienie
marzeń o liście z Hogwartu. Jego treść ma cieszyć i uświadomić, że
nienormalność jest wyjątkowa, że jest wyjątkowym dzieckiem - Mówimy, że jesteś
naszym Mogwartowcem, czekamy tu na Ciebie! - zaprasza
założycielka fundacji.
Nell Piotrowska
fot. materiały fundacji Gdy Liczy się Czas