Fenomen biegania
2014-06-10 11:07:47 | artykuł sponsorowanyJuż co trzeci Polak uprawia bieganie, a z roku na rok coraz więcej osób wybiera właśnie ten rodzaj aktywności. Stało się ono naszym ulubionym sportem, wyprzedzając dotychczasowego lidera rankingów, czyli jazdę na rowerze. Co takiego jest w bieganiu, że ludzie tak się do niego garną?
Coś nieuchwytnego
"Moda [na bieganie] przyszła z Zachodu w ramach nowoczesnego, zdrowego stylu życia" – twierdzą przedstawiciele koncernów produkujących sprzęt sportowy. Rzeczywiście, ten sport świetnie wpisuje się w dzisiejszy trend życia w zgodzie z naturą, ale… pamiętacie Forresta Gumpa? Ten bohater kultowego filmu już dwie dekady temu obudził w ludziach tęsknotę za bieganiem, kiedy nikt jeszcze nie myślał o ekologii. Stał się dla nich natchnieniem i dał im nadzieję. Być może zaczynamy biegać właśnie z powodu tej nieuchwytnej nadziei na pokonanie naszych ograniczeń. Ten sport praktycznie ich nie zna - by go uprawiać, nie trzeba mieć ani grosza, a biec można na ulicy, w lesie, po plaży i wszędzie tam, gdzie tylko da się znaleźć oparcie dla stóp.
Cieszyć się treningiem i dobrze się bawić
Motywacje do biegania bywają różne, ale jedno jest pewne – ono samo w sobie potrafi sprawiać ogromną przyjemność. Jak w każdym sporcie, tak i tutaj trzeba ją po prostu odnaleźć. Ludzie, którym się to udało, czują ciągłą potrzebę pokonywania kolejnych kilometrów. Ale nie tylko oni odkryli, że bycie aktywnym przynosi radość. Dostrzegły to również światowe koncerny, na przykład Coca-Cola, która przekonuje, że ruch to szczęście. Zresztą firma od wielu lat zachęca do porzucenia siedzącego trybu życia, między innymi organizując turnieje pod nazwą Coca-Cola Cup. Jak grzyby po deszczu w kalendarzu imprez sportowych pojawiają się też maratony i biegi na krótsze dystanse z nazwą różnych koncernów w tytule. Od czasu do czasu warto wziąć udział w takim wydarzeniu. W wielu z nich można wystartować zupełnie za darmo, a towarzystwo innych osób jest bardzo motywujące. Dzięki temu zyskujemy szansę na poszerzenie granic swoich możliwości, choć pamiętajmy, że czas, w jakim pokonamy dany dystans, nie ma znaczenia. Na mecie każdy jest wygranym w trudnej walce z własnymi ograniczeniami.
Tekst: Promocja