Dzień Ziemi 2020: Czerwone Wdowy na dachach wrocławskich kamienic

22 kwietnia 2020 obchodzony jest Dzień Ziemi. Tego dnia, zaraz po wschodzie słońca wrocławscy aktywiści klimatyczni z Extinction Rebellion zawiesili nad ulicą Piastowską baner: „Czyńmy sobie Ziemię kochaną”. Chcą w ten sposób przypomnieć nam wszystkim o tym, że Dzień Ziemi powinniśmy świętować każdego dnia troszcząc się o przyrodę i o klimat.

Czerwone Wdowy na Dzień Ziemi 2020

- Płonie Biebrzański Park Narodowy, dotyka nas niespotykanej skali susza, przyrodnicy donoszą, że nie słychać budzącego się zazwyczaj wiosną życia. Raporty naukowe dotyczące kryzysu klimatycznego są coraz bardziej przerażające, a nasi politycy nadal nie traktują tego tematu jako absolutnego priorytetu. Z okazji Dnia Ziemi chcemy przypomnieć nam wszystkim, że Ziemia jest naszą matką, z którą jesteśmy połączeni na wiele sposobów, a nie kopalnią, którą możemy eksploatować w nieskończoność. Czyńmy sobie ją kochaną - mówią Magda, Weronika i Julia, aktywistki XR Wrocław.

Aktywiści dbając o bezpieczeństwo swoje i przechodniów przerzucili linkę na dach budynku z  drugiej strony ulicy i zawiesili na niej baner. Część aktywistek przebranych było za Czerwone Wdowy, których stroje symbolizują żałobę nad wymierającymi gatunkami.

W ostatnim raporcie z badań doktora Pigota zamieszczonym w renomowanym magazynie Nature, mowa jest o tym, że czekają nas kaskadowe nagłe upadki całych ekosystemów, a wydarzać to się może już w tej dekadzie. - Myślę, że podświadomie oczekujemy, że zmiana klimatu to proces stopniowy. Nowe ustalenia tłumaczą obrazowo, iż skutki będą napadowe i gwałtowne. Właśnie przekonujemy się, że nasze ludzkie systemy adaptacyjne nie radzą sobie najlepiej ze zdarzeniami synchronicznymi. Odkrycie dobitnie wykazało, iż pewne następstwa klimatyczne będą tak nagłe i rozległe, jak pandemia. Globalne ocieplenie prędko doprowadzi do wszechobecnego spadku różnorodności biologicznej - mówi jedna z badaczek biorąca udział w badaniach, nawiązując do globalnej odpowiedzi na pandemię koronawirusa.

- To ostatni moment, abyśmy mogli zaprotestować i w masowym buncie wpłynąć na decyzje rządzących. Nasza przyszłość jeszcze leży, przynajmniej częściowo,w naszych rękach- i rękach naszych władz. Za dziesięć lat będzie już za późno na powstrzymanie katastrofy. Dlatego apelujemy: dołączajmy do buntu - do ruchów i organizacji, z którymi wspólnie możemy stawić opór polityce bezczynności - postulują Witek i Justyna  z XR Wrocław.

ip

fot. materiały prasowe Extinction Rebellion