Zdesperowany ojciec chorej córki napadł na bank
2015-08-28 08:39:51W South Lyon w stanie Michigan doszło do napadu. Sprawcą okazał się Brian Randolph, który po zatrzymaniu przez policję tłumaczył swoje zachowanie brakiem pieniędzy na leczenie dziecka.
12 sierpnia 23-letni Amerykanin wszedł do jednego z oddziałów bankowych Vibe Credit Union. Z relacji świadków wynikało, że miał ze soba strzelbę. Na kartce, której podał kasjerowi napisał, że żąda 20 tysięcy dolarów. Otrzymał jedynie 9 tysięcy i zniknął. Został jednak schwytany dzięki akcji poszukiwawczej za pośrednictem Facebooka. Policja odzyskała większość skradzionej kwoty. Sprawca tłumaczył się, że ciężka sytuacja zmusiła go do tak dramatycznego kroku. Jak się później okazało córka Randolpha choruje na raka. To na jej leczenie mężczyzna chciał przeznaczyć skradzione pieniądze. Za popełnione przestępstwo grozi mu dożywocie.
Rok temu na stronie internetowej GoFundMe rozpoczęła się kampania społeczna, która zbiera pieniądze na chorą córkę Randolpha. Mężczyzna prosi w akcji o 20 tysięcy dolarów na leczenie dziecka. Kwota została zebrana po nagłośnieniu sprawy napadu i sytuacji, w której znalazł się mężczyzna.
tvn24/gol
fot. Wikimedia Commons