Wyleczenie koronawirusa to nie wszystko. Choroba powoduje u niektórych uszkodzenie płuc
2020-03-17 12:05:10Jak już dobrze wiemy, choroba COVID-19 spowodowana przez wirusa SARS-CoV-2, jest chorobą układu oddechowego. Objawy zarażenia koronawirusem są podobne do grypy, pojawia się m.in. kaszel i trudności z oddychaniem. Mimo iż osób wyleczonych jest coraz więcej, a prace nad lekiem na koronawirusa idą pełną parą, odkryto kolejne, potencjalne zagrożenie, jakie niesie ze sobą ta epidemia - skutki COVID-19 dla organizmu.
Uszkodzenia organów po koronawirusie
Lekarze pracujący w organizacji zajmującej się zarządzaniem szpitalami w Hong Kongu (Hong Kong Hospital Authority), przekazali wyniki swoich niedawnych badań. Wedle nich, wśród 12 przebadanych przez nich pacjentów, których udało się wyleczyć z koronawirusa, stwierdzono wydolność płuc obniżoną o 1/3. Osoby z przebytą chorobą COVID-19 mają szybko się męczyć, a na skanach i rentgenach wykazano obrażenia wewnętrzne płuc.
Jak jednak zapewniają lekarze, nie są to obrażenia nieuleczalne, a ćwiczenia wydolnościowe na kondycję, mogą pomóc odzyskać sprawność.
Warto też zaznaczyć, że aktualna próba badanych była bardzo mała, więc nie można z całą pewnością zadeklarować, że koronawirus powoduje trwałe uszkodzenie płuc. Jest to jednak bez wątpienia coś, na co trzeba zwrócić uwagę i co na pewno będzie jeszcze dodatkowo sprawdzane.
Pandemia trwa też stosunkowo krótko i jeszcze się nie zakończyła. Długoterminowe skutki choroby będą dopiero poznawane w ciągu najbliższych dziesiątek lat.
KSK
fot. freestocks.org (za: pexels.com)
źródło: businessinsider.com; futurism.com