Święto siatkówki we Wrocławiu - mecz Gwardii Wrocław z PGE Skrą Bełchatów
2021-09-17 10:26:2216 września to data, którą na długo zapamiętają wszyscy wrocławscy fani siatkówki. To właśnie tego dnia dwie znane drużyny: Gwardia Wrocław i PGE Skra Bełchatów, zawalczyły o puchar Prezydenta Miasta Wrocławia. Jak przebiegało wielkie święto tego szczególnego sportu i kto wygrał starcie na boisku?
Zobacz też: Galeria zdjęć z meczu Gwardii Wrocław z PGE Skrą Bełchatów>>
Rozpoczęcie wydarzenia w Hali Orbita we Wrocławiu
Hala Orbita przy ulicy Wejherowskiej to właśnie miejsce, w którym ponownie mogła zagościć wrocławska publiczność, aby po długiej przerwie móc oglądać starcie najlepszych siatkarskich drużyn. Gwardia Wrocław po zdobyciu wielu sportowych sukcesów w końcu mogła przedstawić swoich wybitnych sportowców przed publicznością. Na samym początku wydarzenia uhonorowani zostali członkowie klub, którzy szczególnie wyróżnili się podczas ostatnich miesięcy. Zaliczali się do nich Jakub Zdybek i Paweł Lewandowski, którzy zwyciężyli w turnieju z cyklu World Tour w Apeldoorn. Na boisko zostali wywołani także mistrzowie świata: Tytus Nowik i Kamil Szymandera, grających w Reprezentacji Polski U19, którzy w 2021 roku zaistnieli na arenie międzynarodowej zdobywając złoto podczas tak istotnego siatkarskiego wydarzenia.
Atrakcje dla widzów święta siatkówki we Wrocławiu
Na widzów czekało także wiele atrakcji podczas tego szczególnego wieczoru. Powrót na sportową halę był spektakularnym wydarzeniem, które zapamiętają widzowie na długo. Przed samym rozpoczęciem rozgrzewki obydwóch drużyn, fani siatkówki mogli podziwiać specjalnie przygotowany na tą okazję pokaz laserów, połączony ze zremiksowana wersją popularnej melodii pochodzącej z serialu "Gra o Tron". Po tym widowiskowym wstępie, podczas którego na sam koniec nazwa zespołu gospodarzy unosiła się nad boiskiem, rozpoczęły się przygotowania do głównego punktu wieczoru, jakim było starcie Gwardii Wrocław z PGE Skrą Bełchatów.
Przebieg meczu Gwardia Wrocław - PGE Skra Bełchatów
Na boisku mogliśmy zobaczyć doświadczonych zawodników obydwóch drużyn. Chociaż Gwardia Wrocław zdobyła pierwszy punkt w meczu, to sam początek był bardzo wyrównany dla obydwóch drużyn. Szczególnie podczas rozpoczynającego seta, mogliśmy zobaczyć fenomenalną grę Grzegorza Boćka, który swoimi atakami i zagrywką spowodował, że wrocławska drużyna zaczęła przejmować trzypunktowe prowadzenie w meczu. Już do końca tej partii mogliśmy obserwować znaczną przewagę Gwardii nad PGE Skrą Bełchatów, którzy także pomimo wielu dobrych akcji i działającego bloku nie byli w stanie zremisować z drużyną przeciwną. Spowodowało to, że pierwsza część meczu zakończyła się wynikiem 25-21 dla gospodarzy wieczoru.
Drugi set był odpowiedzią PGE Skry Bełchatów na wcześniejszy wynik, który pojawił się w meczu. Drużyna na czele z Karolem Kłosem, już od samego początku drugiej partii zaczęła wywierać znaczny nacisk na swoich przeciwników, wychodząc na trzypunktowe prowadzenie. Wrocławskiemu klubowi udawało się powoli odzyskiwać starty, minimalnie zmniejszając tę różnicę. Siła i pokaz umiejętności gości był jednak dominującą częścią tej rozgrywki, która zakończyła się zwycięstwem dla Skry Bełchatów 21-25.
Kolejna partia charakteryzowała się szczególnie wyrównaną walką, momentami wrocławski klub powoli przejmował punktowe prowadzenie w meczu, jednak jedna z czołowych drużyn naszego kraju nie dawała za wygraną. Chociaż we wcześniejszych setach mogliśmy zauważyć znaczne prowadzenie jednego z zespołu w ponad połowie gry, to w trzeciej części meczu byliśmy świadkami remisu 16-16, a następnie 20-20. O wygranej zadecydowała gra na przewagę punktową, którą zdobyła Gwardia, prowadząc 27-25 w meczu.
Ostatni set, jaki mogli oglądać widzowie zebrani na hali, przejawiała się znaczącą dominacją zespołu Gwardii. Objęła ona dziesięciopunktowe prowadzenie nad zespołem gości, które niemożliwe było do odrobienia dla PGE Skry Bełchatów. Był to jeden z krótszych partii całego meczu, który zakończył się wynikiem 25-15, co spowodowało, że gospodarze uzyskali wynik 3:1 w setach, wygrywając stracie z jednym z silniejszych zespołów w Polsce.
Plany Gwardii Wrocław na przyszłość
Wygrana Gwardii Wrocław i ich znacząca przewaga w meczu pokazała, jak drużyna przygotowana jest do nadchodzącego sezonu. Wygrana Pucharu Prezydenta Wrocławia to tylko jedna rzecz z listy, którą chce osiągnąć klub. Oprócz celu określonego przez Gwardię, jakim jest awans do PlusLigi, pragną oni także nałożyć większy nacisk na siatkówkę plażową i rozwijanie ich zawodników w tym kierunku. Czy wrocławskiej drużynie uda się osiągnąć to, co planują? Dowiemy się już wkrótce.
Barbara Szałasz
fot. Krzysztof Zatycki