"Solidarnie z Margot", czyli Wrocławski protest LGBT+ [FOTO]
2020-08-11 09:31:46"Solidarnie z Margot" - pod takim właśnie hasłem odbyło się zgromadzenie we Wrocławiu. W dniu 07.08.2020 sąd zadecydował o dwumiesięcznym areszcie aktywistki Margot, podejrzanej o zniszczenie furgonetki z homofobicznymi hasłami. W związku z tą decyzją, w Warszawie został zorganizowany protest, podczas którego aresztowano 48 osób. Aby sprzeciwić się dokonanym zatrzymaniom, w całej Polsce powstały wydarzenia, których celem jest okazanie wsparcia represjonowanym aktywistkom i pokazanie sprzeciwu wobec działań władzy.
Cele zgromadzenia
Podczas protestu poruszane były takie problemy, jak: homofobia, czy transfobia. Jak zaznaczają organizatorzy, osoby popierające LGBT+, często przedstawiane są w mediach w negatywnym świetle. Sprawia to, że nie mogą się one czuć bezpiecznie w Polsce. Działacze podkreślali, że czas zakończyć z tworzeniem spirali nienawiści. Według nich powinniśmy połączyć siły i wspólnie zająć się problemami dotyczącymi nas wszystkich i naszego kraju.
Zobacz: Galeria zdjęć z Wrocławskiego protestu - "Solidarnie z Margot" [10.08.2020]
Pokojowe zgromadzenie
Przed samym spotkaniem wiele osób zastanawiało się w jakich nastrojach będzie odbywało się całe zgromadzenie, biorąc pod uwagę zatrzymania, których dokonała policja w innych miastach podczas podobnych protestów. Organizatorzy podkreślali przed samym wydarzeniem, że pomimo panującego gniewu jest to pokojowe i solidarnościowe zgromadzenie. Prosili również o stosowanie się do zaleceń służb porządkowych i ostrożność, ponieważ protest miał miejsce przy drodze, gdzie ciągle jeździły auta i tramwaje. W dobie pandemii podkreślona została również istotność założenia maseczek i zachowania bezpiecznych odstępów.
Przebieg wydarzenia
Samo wydarzenie na Facebooku "Solidarnie z Margot" cieszyło się dużym zainteresowaniem, nic więc dziwnego, że o godzinie 18:00 tuż pod Wojewódzką Komendą Policji zebrały się setki osób. Zebranie byli ubrani w tęczowe kolory, a wielu z nich przygotowało transparenty, o treściach takich jak: "Tam gdzie nierówność jest prawem, tam opór jest obowiązkiem", "Nie będziesz szła sama", "Tylko miłość". Na miejscu pojawił się także Robert Biedroń wraz z Krzysztofem Śmiszkiem.
Podczas licznych przemówień tłum podawał sobie z rąk do rąk kilkumetrową, tęczową flagę, która wędrowała między ludźmi podczas całego wydarzenia. W przerwach miedzy bardziej emocjonującymi wypowiedziami można było usłyszeć okrzyki tłumu "Jeśli państwo nas nie chroni, moje siostry będę bronić". Zgromadzeni nawiązali również do sytuacji na Białorusi, wykrzykując "Solidarni z Białorusią".
Czy są ranni?
Pomimo tak dużej liczby zgromadzonych osób, wydarzenie przebiegło w bardzo spokojnej i przyjaznej atmosferze. Chociaż protest nie spotkał się z kontrmanifestacją, z aut przejeżdżających ulicą można było okazjonalnie usłyszeć obraźliwe określenia wycelowane w zgromadzonych.
Przy samym komisariacie nie doszło do żadnych starć z policją. Po godzinie 19:30, kiedy nastąpił koniec protestu, wszyscy słuchając się zaleceń policji, rozeszli się sprzed komisariatu. Nie każde miejsce we Wrocławiu było jednak równie przyjazne dla członków protestu. Jak możemy przeczytać na stronie Facebookowego wydarzenia, na placu Nowy Targ doszło do brutalnego aktu przemocy. Młody chłopak, który stał z grupą dziewczyn z tęczowymi naklejkami na twarzy, został uderzony szklaną butelką w głowę - na miejsce została wezwana Policja.
Protesty w innych miastach Polski
Podobne zgromadzenia miały miejsce na terenie całej Polski. Zobacz zdjęcia:
BS
fot. Krzysztof Zatycki