Rwanda - Krokodyl zjadł mężczyznę, który uciekł z kwarantanny

Rwanda to kolejny kraj, który w obawie przed rozprzestrzenianiem się epidemii koronawirusa wprowadził stan wyjątkowy. Ludziom nie wolno opuszczać mieszkań w celach innych niż zakupy oraz kontakt ze służbą zdrowia. Jest to problem dla najbiedniejszej części ludności, która pożywienie zdobywała często poprzez zbieractwo i polowania.

Zobacz też: Kwarantanna w Helsinkach.

Śmierć rybaka w Rwandzie

Najpewniej właśnie dlatego pewien mężczyzna z Rwandy złamał zasady kwarantanny i wyszedł z domu - by zdobyć jedzenie. Sytuacja wydarzyła się w mieście Kamonyi. Człowiek ten wyruszył nad rzekę Nyabarongo by łowić ryby. Niedługo po tym, znaleziono go martwego, a wg komunikatu lokalnych władz - został on pożarty przez krokodyla.

Zobacz też: Koronawirus w Amsterdamie - sytuacja w Holandii.

Kwarantanna w Rwandzie

Według rządzących, jest to jednak jeden z niewielu przypadków, w którym ktoś nie zastosował się do zaleceń związanych z izolacją. Warto też dodać, że ta przestrzegana jest bardzo restrykcyjnie przez służby Rwandy. Według niektórych źródeł, policja miała już zastrzelić dwie osoby, które nie usłuchały zaleceń związanych z kwarantanną i zaczęły wykłócać się z mundurowymi.

KSK

fot. sko1970 z Pixabay

źródła: interia.pl; o2.pl