Internauci pomogli znaleźć laptopa z magisterką

Iza, studentka Politechniki Krakowskiej, w niedzielę rano jechała tramwajem linii numer 10. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie zostawiła w nim czarnej torby, a w niej - laptopa. Nie było tam żadnych dokumentów z numerem telefonu, które ułatwiłyby przypadkowemu znalazcy dotarcie do właścicielki. Jedynie indeks, stanowiący jedyną nadzieję.

Sytuacja podłamała dziewczynę, która na dysku komputera oprócz zdjęć przechowywała m.in. pracę magisterską. Studentka architektury krajobrazu straciła nie tylko rysunki, plany, ale także efekt miesięcy czasochłonnych analiz. Znajomi postanowili jej pomóc, rozpętując wirtualne poszukiwania. Internet okazał się być szybszy niż policja.

Opowieść o zaginionym laptopie została umieszczona m.in. na portalu Wykop.pl, gdzie internauci dzielą się ciekawymi linkami. Historia Izy została "wykopana" przez 1400 osób, a obejrzało ją ponad 16 tysięcy internautów. Wśród nich był znajomy mężczyzny, który znalazł zgubę. Okazało się, że indeks był nie wystarczającą pomocą w odnalezieniu właścicielki komputera, ale dzięki podlinkowanej wiadomości stało się to możliwe.
 
Internauta ukryty pod nickiem Kobra112, czyli znajomy, który "skojarzył fakty" wytłumaczył na Wykopie, dlaczego zanim odezwali się do właścicielki minęło kilka dni. Okazało się, że do znalazcy przyjechali powiadomieni policjanci, którzy mieli mu pomóc w odnalezieniu dziewczyny. Nigdzie nie było żadnego adresu ani telefonu i sprawa była utrudniona.

MOB/ źródło: wyborcza.pl