Pożar w Małopolu - halę piekarni gasiło 150 strażaków

Pożar w piekarni w miejscowości Małopole. Ewakuowano ponad 150 pracowników z jednego z większych zakładów w Polsce, który znajduje się 40 km od Warszawy. Jak przebiegała akcja gaśnicza?

Zobacz też: Rekordowe strajki w Wielkiej Brytanii. 85 proc. szkół zamkniętych

Ewakuowano 150 osób w związku z pożarem piekarni

W środę 1 lutego w godzinach wieczornych wybuchł pożar w hali, w której znajdowały się dwa piece, oraz folia do pakowania chleba. Ogień szybko zaczął się rozprzestrzeniać, w związku z tym ewakuowano 150 pracowników zakładu. Jak tłumaczy rzecznik prasowy PSP bryg. Karol Kierzkowski, nikt nie został ranny. Na miejscu, aby zwalczyć żywioł, pracowało 150 strażaków i 45 pojazdów gaśniczych.

Akcja gaśnicza w Małopolu

W związku z pożarem nad okolicą hali unosiły się kłęby dymu. Akcja gaśnicza była prowadzona w trudnych warunkach. Dopiero przed godziną 6 rano strażacy zakończyli swoją pracę. Komendant Wojewódzki PSP w Warszawie wspominał również, że na szczęście pożar zamknął się w jednej strefie. 

🔥🧑🏻‍🚒🚒 Pożar kompleksu budynków piekarni w m. Małopole powiat wołomiński woj. mazowieckie. Ogień powstał w jednej z hal produkcyjnych o powierzchni około 2500 m2. Ewakuowano 150 pracowników. Brak osób rannych. Na miejscu działa 150 strażakow i 45 samochodów z @Kw_PSP_Wwa pic.twitter.com/SQrTS3XY9I

— Karol Kierzkowski (@Kierzkowski_PSP) February 1, 2023

BS

fot. Pexels

Źródło: pap.pl