Koronawirus w Dubaju: relacja z 72. piętra drapacza chmur [FOTO]

Koronawirus dociera w najróżniejsze zakątki świata, także do miejsc słynących z przepychu, luksusu i imponującej architektury. Pani Aleksandra, Polka, która od lat mieszka właśnie w Dubaju, relacjonuje dla nas sytuację prosto z 72. piętra jednego z tamtejszych wieżowców. Zobaczcie też zdjęcia z tego wielkiego i pięknego miasta.

Koronawirus w Dubaju - relacja z miasta

Mieszkam obecnie w Dubaju (największe miasto w Zjednoczonych Emiratach Arabskich z ponad 3 milionami mieszkańców - przyp. red.). Jeśli chodzi o aktualną sytuację, to są już pozamykane sklepy, szkoły, restauracje, teatry kina oraz siłownie, a urzędy maja skrócony czas pracy. Jedynie sklepy spożywcze i apteki działają normalnie. Tak też stosuje się zasadę dużego odstępu między klientami.  

Bardzo mało ludzi wychodzi na zewnątrz i widać też, że jest bardzo mało samochodów na drogach. Od momentu wydania przez rząd nowych rozporządzeń i nakładania wysokich kar finansowych oraz nawet więzienia za ich nieprzestrzeganie, ludzie naprawdę się do wszystkiego stosują i zostają w domach. Dubaj ewidentnie pustoszeje. 


Jeśli chodzi o moją pracę, a jestem aktorką w teatrze, to niestety zostałam wysłana na bezpłatny urlop, podobniej jak reszta zespołu. Niektórzy nawet zostali całkowicie zwolnieni. Dubaj miał korzyści głównie z turystów i w momencie kiedy przestali oni przylatywać, to też większość hoteli i restauracji musiała się zamknąć, przynajmniej tymczasowo.

- pisze dla redakcji dlaStudenta.pl Pani Aleksandra.

MD

fot. archiwum prywatne Pani Aleksandry