Kłopoty studentów na Erasmusie we Włoszech
2022-10-05 11:54:49Erasmus jest unijnym programem, w ramach którego studenci mają możliwość studiowania przez dany okres na zagranicznych uczelniach. Niestety ze względu na trudną sytuację panującą obecnie na świecie i gwałtownie rosnące ceny wynajmu mieszkań tegoroczne wyjazdy przysporzyły wielu młodym ludziom mnóstwo nerwów. W szczególnie trudnej sytuacji znaleźli się studenci, w tym także ci pochodzący z Polski, którzy przyjechali na studia do Włoch.
Zobacz też: Jakie są najpopularniejsze formy zakwaterowania wybierane przez studentów Erasmusa?
Bezdomni studenci
W ostatnich dniach europejskie media rozpisują się na temat nieprzyjemnej sytuacji, jaka spotkała niektóre osoby wyjeżdżające na Erasmusa do Włoch. Pomimo tego, że na włoskich uczelniach rok akademicki już dawno się rozpoczął, wielu studentów wciąż jeszcze szuka dachu nad głową. Poważnymi problemami utrudniającymi znalezienie jakiegokolwiek zakwaterowania są bardzo wysokie ceny najmu pokojów i brak innych, tańszych ofert. Przykładowo cena minimalna za wynajęcie jednoosobowego pokoju w Rzymie wynosi 400–450 euro za miesiąc. Takie ogłoszenia cieszą się jednak tak wielkim powodzeniem, że znikają zaledwie kilka minut po publikacji na stronach internetowych. Wówczas jedyne oferty, jakie pozostają do wyboru studentom, to te zaczynające się od kwoty 500 euro za sam czynsz, nie licząc oczywiście dodatkowych opłat za rachunki.
Nieuczciwi najemcy
Niemożność znalezienia lokum w miastach słonecznej Italii to niestety niejedyny problem, z jakim mierzą się studenci biorący udział w programie Erasmus. Niektórzy z nich muszą już porzucić marzenia o studiowaniu na zagranicznej uczelni i powrócić do Polski. Często powodem takiej decyzji nie jest jednak brak miejsca do zamieszkania, ale oszuści, którzy postanawiają wykorzystać desperację młodych ludzi i zarobić na niej pieniądze. Nieuczciwi najemcy publikują wówczas bardzo korzystną, wręcz nierealną pod względem finansowym ofertę, zapewniając o wysokim standardzie danego pokoju lub mieszkania. Po zapłaceniu kaucji okazuje się jednak, że ukazane w ogłoszeniu miejsce w ogóle nie istnieje, a jego rzekomy właściciel rozpływa się w powietrzu. Niestety we Włoszech podobne sytuacje mają miejsce bardzo często, a szansa na odzyskanie wyłudzonych pieniędzy jest niemal niemożliwa.
Wymogi właścicieli i horrendalne ceny najmu
Znaczącym utrudnieniem w poszukiwaniu zakwaterowania bywają również warunki stawiane przez właścicieli. Najemcy często szukają bowiem kogoś, kto chciałby wynająć pokój czy mieszkanie od listopada lub grudnia na rok, podczas gdy studenci potrzebują tego od końca września do końca lutego. Inną przeszkodą jest też czasami zbyt wygórowana cena w stosunku do poziomu standardu lokalu, który znajduje się nawet poniżej granicy dopuszczalności. Niektóre oferty sięgają nawet 900 euro miesięcznie, co w przeliczeniu daje ponad 4 tys. złotych! Przy takich cenach wielu studentów decyduje się na mieszkanie w hostelach bądź u znajomych, ponieważ na wynajęcie mieszkania po prostu ich nie stać.
WG
fot. pexels
Źródło: onet.pl