11-letni chłopiec uratował swojego przyjaciela z zamarzniętego stawu
2018-02-08 11:41:18W nowojorskiej dzielnicy Queens doszło do bohaterskiej akcji ratunkowej 11-leniego chłopca. Młody Anthony Perez zobaczył swojego przyjaciela, tonącego w zamarzniętym jeziorze, po czym pobiegł mu na ratunek. Niestety, bohater sam przypłacił za to życiem.
11-latkek nie pozwolił utonąć swojemu koledze. Udało mu się przejść 15 metrów po lodzie i wyciągnąć przyjaciela z wody. Niestety, on sam nie utrzymał się długo na powierzchni. Zlodowacenie pękło pod jego nogami, nie dając mu żadnych szans na ratunek. Do pomocy ruszyli jeszcze strażacy, którzy w błyskawicznym tempie przebili się przez lód i wskoczyli do wody w samych koszulkach. Nie zdążyli oni już jednak ocalić dziecka i sami trafili do szpitala z hipotermią.
Chłopiec, który uratował swojego przyjaciela z zamarzniętego stawu i sam przypłacił za to życiem, został okrzyknięty w Ameryce bohaterem. W nawiązaniu do tej sytuacji, służby ratunkowe ostrzegają, aby nie bawić się na lodzie, ponieważ pod wpływem temperatury i nacisku może się łatwo załamać. Tego typu nierozważne zachowania są przyczynami większości utonięć w okresie zimowym.
PW
Fot. Pexels.com
Źródło: o2.pl