Święto Niepodległości. Zadymy w Warszawie, w innych miastach spokojniej

Polska świętowała Dzień Niepodległości. W całym kraju odbywały się marsze, parady i happeningi. Niestety, nie wszędzie było spokojnie.

Warszawa

Marsz Niepodległości skończył się zadymami i starciami z policją. Po dwóch godzinach marsz został zdelegalizowany. Bilans marszu to poszkodowani policjanci, zaatakowany skłot przy ul. Skorupki, podpalona słynna tęcza na pl. Zbawiciela i podpalone dwa auta przy ul. Skorupki. A na końcu burda pod wejściem do ambasady rosyjskiej (dolny fragment bramy spłonął).


Więcej zdjęć>>

Wrocław

We Wrocławiu odbyły się dwa marsze. W południe w poniedziałek kilka tysięcy osób przeszło w Radosnej Paradzie Niepodległości. W kolorowej paradzie wzięli głównie udział dzieci i młodzież. Tradycyjnie, paradę poprowadziła dorożka z marszałkiem Józefem Piłsudskim.


Więcej zdjęć 1>>
Więcej zdjęć 2>>

Marsz Patriotów przyciągnął głównie członków i sympatyków ruchu narodowego oraz kibiców Śląska Wrocław. Wzięło w nim udział ok. 5 tysięcy osób. Podczas marszu było spokojnie,  od czasu do czasu wybuchały jedynie rzucane petardy. Palone były również race. Uczestnicy wznosili hasła nacjonalistyczne, antykomunistyczne i antypolicyjne hasła. Policja zatrzymała siedem osób. Głosili oni hasła faszystowskie i zakłócali porządek.


Więcej zdjęć>>

Poznań

Tłumy zgromadziły Imieniny ulicy Św. Marcina. Ulicami Poznania przeszedł barwny korowod.


Więcej zdjęć>>

Uroczystości z okazji Dnia Niepodległości na placu Wolności rozpoczęły się o godz. 10:00. Można było oglądać też zabytkowe armaty i sprzęt wojskowy. Później można było podziwiwać  defiladę żołnierzy oraz pokazy grup rekonstrukcyjnych.

Trójmiasto

W Gdańsku kilkanaście tysięcy widzów i uczestników przebyło trasę Parady Niepodległości na koniach, w zabytkowych pojazdach i na własnych nogach.


Więcej zdjęć>>

MAS