Początek roku, kontynuacja sporu o reformę szkolnictwa
2017-09-04 09:30:29Wraz z rozpoczęciem nowego roku szkolnego Związek Nauczycielstwa Polskiego zapowiedział demonstrację pod budynkiem Ministerstwa Edukacji Narodowej. Ma rozpocząć się o godzinie 16:00 i potrwać dwie godziny.
4 września to pracowity dzień nie tylko dla uczniów, ale i nauczycieli. Według słów przewodniczącego ZNP, Sławomira Broniarza, chaos wywołany reformą szkolnictwa "będzie nam towarzyszył przez kilka kolejnych lat". Demonstracja organizowana przez związek ma przebiegać pod hasłem "Szkoła jest nasza" - jego pomysłodawcy nie zgadzają się na zmiany wprowadzone przez partię rządzącą, które ich zdaniem doprowadzą do zwolnień, niepewności i podziałów. Minister Edukacji Narodowej Anna Zalewska zapowiedziała podwyżki dla nauczycieli, które na początku roku szkolnego miała ogłosić premier Beata Szydło, ale i one nie są powodem do zadowolenia. Zdaniem opozycji i części nauczycieli wprowadzą nierówność w płacach, bo wzrost pensji nie jest przewidziany dla wszystkich równomiernie. Dodatkowo, wypłaty mają ruszyć za trzy lata, a w tym czasie, jak przekonuje prezes ZNP, wiele może się zmienić. Według obliczeń Związku, pracę może stracić 10 tysięcy nauczycieli, a etaty pozostałych mogą zostać ograniczone. Nowa reforma edukacji, mimo zapewnień przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości o jej skuteczności, zbiera mnóstwo nieprzychylnych opinii, a opozycja już zapowiedziała oszacowanie kosztów wprowadzenia jej w życie.
MŚ
źródło: www.tvn24.pl
fot. flickr.com/KancelariaPremiera