Koniec straży miejskiej?
2013-02-20 14:17:41Być może jeszcze przed końcem tego roku pożegnamy się ze strażą miejską! Nie wierzycie? Taki jest projekt ustawy, który już wkrótce trafi do Sejmu.
Straż miejska chyba wyczerpała już wszystkie swoje możliwości, skoro jednym z posłów, którzy są za jej likwidacją, jest były reprezentant tego zawodu Janusz Dzięcioł, którego wszyscy znają jako zwycięzcę pierwszej edycji Big Brothera. Co miałoby zastąpić straż? Organizacja nazwana wstępnie policją municypalną.
Wszystkich hejterów straży miejskiej musimy jednak zawieść. Policja municypalna zdaje się być strażą ze znacznie większymi uprawnieniami niż dotychczas - każdy funkcjonariusz byłby uzbrojony w broń palną. Jak na razie strażnicy nie mogą nosić broni, a o pozwolenie na jej używanie muszą wystąpić do komendanta. Po wprowadzeniu zmian mogliby także stosować inne środki przymusu oraz nakładać większe grzywny niż mogą do tej pory. Straznicy dostaliby także dostęp do policyjnych baz danych i kartotek.
Instytucja straży miejskiej została powołana w 1990 roku, jednak jej pierwotne przeznaczenie pomocy mieszkańcom miast oraz wykonywania czynności porządkowych szybko ustąpiło miejsca uprzykrzaniu obywatelom życia oraz wypisywaniu im największej możliwej ilości mandatów za najbardziej absurdalne wykroczenia. Obecnie straży miejskiej nie ma już w 12 polskich miastach: m.in. w Chrzanowie, Trzebini, Szczyrku, Zakroczymiu i Żorach. Największym polskim miastem obywającym się bez tej instytucji jest Stalowa Wola. - Likwidacja straży była bardzo dobrą decyzją. Oszczędzamy milion rocznie, a statystyki przestępstw i wykroczeń się nie pogorszyły. Straż była po prostu zbyt kosztowna i zbyt mało efektywna - mówił potem prezydent tego miasta.
JUR