Fragment sklepienia bazyliki zabił hiszpańskiego turystę we Florencji

W czwartek 19 października we Florencji zginął 52-letni mężczyzna. Tragiczny incydent wydarzył się na oczach żony oraz dużej grupy pozostałych zwiedzających. Ogromny fragment sklepienia bazyliki spadł na głowę Hiszpana z wysokości około 20 metrów. Przyczyna wypadku nadal pozostaje niewyjaśniona.

Do dramatycznego zajścia doszło po południu, gdy kościół Santo Core był wręcz oblegany przez turystów. Zupełnie niespodziewanie wprost na jednego z mężczyzn spadł ogromny kamień, który oderwał się od sufitu. Pomimo szybkiego przyjazdu odpowiednich służb i długiej reanimacji poszkodowanego przez personel medyczny, nie udało się go uratować. 

Włoskie ekipy techniczne badające tę sprawę, niemal od razu zapewniły, że w bazylice nie dopuszczono się żadnych zaniedbań związanych z konserwacją zabytku. Potwierdzono także, że na miejscu prowadzone są regularne kontrole. Miejsce zostało jednak tymczasowo zamknięte dla zwiedzających, również ze względu na żałobę po zmarłym mężczyźnie. 

Nadal nie wiadomo, co dokładnie było przyczyną katastrofalnego w skutkach wypadku. Prokuratura prowadzi już śledztwo, a postawiony przez nią zarzut może sięgać nawet nieumyślnego spowodowania śmierci. 

JK

źródło: tvn24.pl

fot. pixabay.com/bogitw