San Escobar - jak powstało nowe państwo?
2017-01-17 12:40:56Szef dyplomacji Witold Waszczykowski, podczas pobytu w Nowym Jorku na szczycie NATO, przypadkowo odkrył nowy kraj – San Escobar. Jest to niewątpliwie jedno z największych osiągnięć ministra spraw zagranicznych. Wszystko zaczęło się od przejęzyczenia…
- Mamy okazję do prawie 20 spotkań z różnymi ministrami. Z niektórymi, jak np. na Karaibach, po raz pierwszy chyba w historii naszej dyplomacji. Na przykład z takimi krajami jak San Escobar albo Belize – powiedział reporterom Witold Waszczykowski. Minister miał na myśli San Cristobal y Nieves. Jednak internauci szybko podłapali przejęzyczenie ministra. W ciągu niespełna doby San Escobar stał się niewątpliwym fenomenem.
San Escobar na pewno istnieje… w Internecie. Kraj bardzo szybko dorobił się konta na Twitterze. Podziękowano tam Witoldowi Waszczykowskiemu i Polsce za to, że jako jedyni uznajemy istnienie tego państwa. Od wtorkowego popołudnia powstały tysiące tweetów, oznaczonych hashtagiem #SanEscobar. W środę był to już najpopularniejszy hashtag na polskim Twitterze.
Do konta na Twitterze szybko dołączył profil na Facebooku, który wciąż zyskuje na popularności. Powstał także artykuł na Wikipedii, z którego możemy dowiedzieć się podstawowych informacji o San Escobar, takich jak: położenie kraju, liczba mieszkańców, czy nazwa waluty.
Internauci szybko pokochali nowy kraj. Powstało mnóstwo profili sanescobarskich partii politycznych i organizacji. Wiadomo już jak wygląda flaga. Stolicą San Escobar jest Santo Subito. Do największych atrakcji turystycznych San Escobar należą: miasto Al Pacino, dolina Pan Con Tomate, rzeka Banderas, plaża Esperal, góry Hasta La Vista, górska miejscowość Sierra Corleone, czy tor wyścigowy Tortilla. Według internautów to właśnie z San Escobar pochodzi słynny pisarz Cacao DecoMorreno. Niektórzy twierdzą, że Polska ma kupić od nowego sojusznika helikoptery Desperados, wyposażone w rakiety jalapeńo.
Okazuje się, że odkryty przez Witolda Waszczykowskiego kraj ma bogatą kulturę, piękne tereny oraz przyjemny klimat. Więc może by tak rzucić to wszystko i polecieć do San Escobar?
KM
foto: Karolina Siemion-Bielska (wikimedia commons)