Legii grupa w Lidze Mistrzów - przekleństwo czy spełnienie marzeń?
2016-08-26 10:37:2625 sierpnia odbyło się losowanie fazy grupowej Ligi Mistrzów na sezon 2016/2017. Legia Warszawa, która wywalczyła historyczny awans do tego elitarnego grona, trafiła na bardzo mocnych i jeszcze bardziej medialnych rywali. Powinniśmy się z tego cieszyć czy nie?
Odpowiedź jest prosta - oczywiście, że tak! Warszawski zespół trafił na dwie potęgi - hiszpański Real Madryt i niemiecką Borussię Dortmund. Legia zagra też z portugalskim Sportingiem Lizbona. Mimo to, że awans z tak trudnej grupy byłby piłkarskim cudem, z wyników losowania należy się cieszyć.
Nie po to Legia awansowała do LM po 21 latach, by grać z europejskimi przeciętniakami (patrz grupa E i G), tylko by zmierzyć się z najmocniejszymi zespołami świata. Do stolicy przyjedzie obrońca trofeum oraz jeden z dwóch najsilniejszych niemieckich klubów. To wizerunkowe marzenie i marketingowy ideał dla Legii Warszawa, mimo, iż jej prezes wolałby, nie wiedzieć dlaczego, trafić na Barcelonę.
Mecze z tymi zespołami będą wielkimi, historycznymi wydarzeniami, które już wzbudzają wielkie zainteresowanie, znacznie przekraczające pojemność stadionu przy ulicy Łazienkowskiej 3 w Warszawie. To nic, że prawdopodobnie warszawska drużyna przegra większość meczów. Jako kibice powinniśmy cieszyć się z samego udziału w LM, bez zbędnych nadziei na awans. Niesamowitym sukcesem byłoby wywalczenie trzeciego miejsca w grupie i gra na wiosnę w Lidze Europy.
Oczywiście, jedni powiedzą, że lepiej byłoby zagrać z zespołami, z którymi jest szansa powalczyć, ale to tylko złudne nadzieje. Nawet, jeśli Legia znacznie wzmocni się przed początkiem rozgrywek LM, i tak miałaby problem z awansem, a rozczarowanie byłoby nieporównywalnie większe. W zaistniałej sytuacji zamiast na oczekiwaniach i kalkulowaniu możliwych scenariuszy, trzeba skupić się na emocjach, których z pewnością nie zabraknie.
Podział na grupy fazy grupowej Ligi Mistrzów na sezon 2016/2017:
Grupa A:
Paris Saint-Germain (Grzegorz Krychowiak)
Arsenal Londyn (Krystian Bielik)
FC Basel
Ludogorec Razgrad
Grupa B:
Benfica Lizbona
SSC Napoli (Igor Łasicki, Arkadiusz Milik, Piotr Zieliński)
Dynamo Kijów
Besiktas Stambuł
Grupa C:
FC Barcelona
Manchester City
Borussia M'gladbach
Celtic Glasgow
Grupa D:
Bayern Monachium (Robert Lewandowski)
Atletico Madryt
PSV Eindhoven
FK Rostów
Grupa E:
CSKA Moskwa
Bayer Leverkusen
Tottenham Hotspur
AS Monaco (Kamil Glik)
Grupa F:
Real Madryt
Borussia Dortmund (Łukasz Piszczek)
Sporting Lizbona
Legia Warszawa
Grupa G:
Leicester City (Bartosz Kapustka, Marcin Wasilewski)
FC Porto
Club Brugge
FC Kopenhaga
Grupa H:
Juventus Turyn
Sevilla FC
Olympique Lyon (Maciej Rybus)
Dinamo Zagrzeb
Michał Derkacz
fot. flickr.com